piątek, 5 czerwca 2015

176. Wyrzucone zdjęcia ale czy i pieniądze?

Nie wiem czy Wy również tak macie ale mnie od czasu do czasu nachodzi przemożna chęć i potrzeba sprzątania - ostatnio robiłam porządki w komputerze, które okazały się na tyle skutecznie, że teraz hula jak stara malutka na wzmocnionej czekoladzie :) Dobrałam się również do zdjęć i wyrzuciłam wszystkie, które były: kiepskiej jakości lub niepotrzebne. Jednymi z tych, które nie przeszły selekcji były również zdjęcia mojego czerepu po 3 tygodniach używania produktu, o którym chce dzisiaj napisać.


Herbal Care - Farmona

Wzmacniająca odżywka do włosów w sprayu

dla włosów zniszczonych i wypadających


Informacje podstawowe
Pojemność: 200 ml
Zapach: przyjemny, ziołowy
Od producenta: "Spektakularne efekty: zdrowe, gęste i mocne włosy, zmniejszona łamliwość i rozdwajanie końcówek; zwiększa grubość i objętość; lśniące, pełne życia włosy".




Moja opinia

Przez pierwsze trzy tygodnie kompletnie nic się nie działo. Włosy nie rosły mi szybciej, nowe nie pojawiały się nawet w ilości detalicznej, nie zauważyłam też, by mniej mi wypadało. Pomyślałam, że to kolejny nietrafiony produkt (wtedy też wyrzuciłam zdjęcia mojego skalpu z komputera). Nie wiedziałam czy go wyrzucić czy dać kolejną szansę. Ponieważ jestem uparta pryskałam się nadal. Zmianę zauważyłam po kolejnych dwóch tygodniach. Włosów może nie było dużo więcej ale były one zdecydowanie grubsze, bardziej twarde, sztywniejsze. Ja generalnie nie mam cienkich włosów ale te, które teraz zaczęły się pojawiać były zdecydowanie inne niż reszta.
Nigdy nie borykałam się z łamliwością czy rozdwojeniem końcówek więc tu się nie wypowiem ale widać, że są one bardziej błyszczące i lśniące.
Sam preparat nie powoduje ani obciążenia, sklejania czy innych negatywnych skutków.


Ostatecznie uważam, że warto go wypróbować. Zdecydowanie wolę go od Apteczki Agafii, która poległa w każdym aspekcie ale nie do końca umiem zdecydować jak go potraktować względem toniku z Orientany, po którym miałam / mam cała rzeszę małych włosków. Sądzę, że jeśli Wasze włosy są słabe, łamiące się i generalnie rachityczne to ten z Farmony może jest powolny ale będziecie bardziej zadowolone a jeśli szukacie szybkiego i dużego wzrostu to powinnyście poszukać Orientany...

....Ciekawa jestem jak wyglądałoby połączenie tych dwóch kosmetyków.... może kiedyś w przyszłości Wam o tym napiszę






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)