środa, 4 listopada 2015

247. Następny proszę - multi olejek z Lirene

Pierwsze kilka użyć to była czysta przyjemność - odpowiadało mi wszystko, zapach, działanie, konsystencja. Myślałam, że znalazłam ideał. Miałam cichą nadzieję, że znajdę równie dobry olejek jak ten z Evree.
Dziś chciałabym przedstawić Wam:


LIRENE
VITAL CODE

Wygładzający Multi olejek


Informacje podstawowe:
Pojemność:150 ml
Aplikator: spray
Zapach: piękny, bogaty, wielowymiarowy, orzeźwiająco - słodki

Info od producenta:


Obietnice i skład:



Moja ocena:

Tak jak wspomniałam, na początku była idylla, zawsze jednak daje sobie ok. 3 tygodni zanim napiszę recenzję i w tym przypadku okazało się to dobrym pomysłem.

Po pierwsze OPAKOWANIE:
  • co tu mówić wiele, opakowanie a raczej wyposażenie butelki w spray teoretycznie było dobrym rozwiązaniem, niestety tylko teoretycznie. W praktyce po psiknięciu otrzymujemy bardzo przyjemną mgiełkę, która przy dotknięciu się z ciałem rozpryskuje się tak szeroko, że wszystko jest w olejku - moja łazienka po kilku dniach używania miała przepięknie pachnącą klejącą się powierzchnie na podłodze i umywalce. Po kilkunastu użyciach poddałam się i jak widać na zdjęciach, przelałam do opakowania z pompką;
  • uważam również, że sam projekt butelki jest nieprzemyślany - naklejki odklejają się po jakimś czasie (olejek spływa po opakowaniu), a przy aplikacji wyślizguje się ona z rąk,  jest może mała ale nieporęczna.

Po drugie DZIAŁANIE i cała reszta:
  • olejek przepięknie pachnie, śmiem twierdzić, że ma ciekawszy i bardziej złożony zapach niż olejek z Evree (power fruit);
  • zapach wyczuwalny jest przez kilka godzin, niestety potrafi się przenieść na ubrania;
  • jest  bardzo wydajny, przy stosowaniu go 1-2 dziennie można się nim cieszyć spokojnie przez miesiąc;
  • nie uczulił, nie zapchał, nie podrażnił;
  • bardzo szybko się wchłania, robi to niemalże momentalnie;
  • niestety nawilżenie jest krótkotrwałe. Pod koniec dnia skóra może nie tyle jest sucha ale nie jest też nawilżona i przyjemna w dotyku;
  • również to długotrwałe nawilżenie i odżywienie jest przeciętne. Po już prawie miesiącu używania nie widzę, by moja skóra była w lepszej kondycji;
  • olejek całkiem nieźle radzi sobie z uelastycznieniem i wygładzeniem skóry.

Ogólnie rzecz biorąc nie jest zły ale nie zastąpi mi Evree. Evree może nie należy do najbardziej wydajnych produktów ale bije na głowę pod względem działania zarówno krótko jak i długotrwałego.
Uważam jednak, że dla osób z normalną lub lekko suchą skórą lub dla tych, dla których wspomniany Evree jest zbyt bogaty, ten olejek będzie idealny.

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    Dziękuję za każdy komentarz :)