Jak widać pudełko trochę przeszło.... |
produkty zabezpieczone były jeszcze folią bąbelkową |
Przyznam się, że otwierając cienie (na których najbardziej mi zależało) byłam trochę rozczarowana - na wizualizacji pokazana była paleta, którą widzicie w katalogu na zdjęciu powyżej. W pierwszym odruchu chciałam ją oddać lub zareklamować, po chwili stwierdziłam, że należy im się chociaż mały test, efekty widzicie poniżej...
Paleta nr 504 Berry Mousse |
Wszystkie są bardzo miękkie (najbardziej masełkowaty jest ten najjaśniejszy kolor) - mają całkiem niezłą pigmentację i na pierwszy rzut oka wydają się bardzo przyjemne w użytkowaniu.
Oprócz palety cieni otrzymałam również: tusz wydłużający, bazę pod cienie i lakier do paznokci 157...
Tuszu na razie nie otwierałam, bazę jeszcze mam i nie chcę otwierać następnej, natomiast lakier jest cudowny. Wystarczy jedna warstwa, by pięknie pokryć płytkę, ma niesamowity, delikatnie żarówiasty odcień z ledwo widocznymi srebrnymi refleksami, szybko schnie.
Oraz dwie gazety
Czy było warto....
Gdybym dostała każdą inną paletę powiedziałabym OCZYWIŚCIE, ŻE TAK - przy tej palecie TAK, ALE trochę mi szkoda - fiolet nie jest moim codziennym kolorem więc taka mała łezka mi się kręci w oku... chyba za bardzo się nastawiłam na naturalną paletę.
Jestem ciekawa czy któraś z Was korzystała z tej strony? A może w ogóle Was to nie kręci?
A mi się ta paletka strasznie podoba :D Nigdy nie miałam żadnego boxa, zawsze pieniądze wydawałam stacjonarnie ale chciałabym zacząć kupować...Pudełka na tej stronie wyglądają kusząco ^ . ^
OdpowiedzUsuńJest ładna - kolory są interesujące, tylko że nastawiłam się na nudziaki :-).
UsuńJa również wolę kupować stacjonarnie ale Heana nigdzie nie mam w okolicy - to była moja pierwsza szansa na spróbowania ich kosmetyków.
A który box Cię zainteresował?
Najciekawsze są wg mnie Hean 1 i 3. Dwójeczka też wygląda ciekawie ale znając moje szczęście do podkładów, dostałabym za ciemny...
UsuńTo co widzisz to właśne Hean 1. Wyślij im może zapytanie o kolor - ja nie zapytałam bo zasugerowałam się zdjęciem.
UsuńWidziałam już wcześniej te boxy. Nie skusiłam się, ale pomysł fajny. Piękny ten lakier, który dostałaś :) A widziałaś kwietniową edycję JoyBoxa?
OdpowiedzUsuńWidziałam a nawet kupiłam :P czekam na dostarczenie ale moja ciąża była krótsza niż oczekiwanie na ten box...
UsuńJa zamawiałam raz F&L Box z kosmetykami Joanny ;) Miałam 8 kosmetyków - super sprawa :D
OdpowiedzUsuńWidziałam tego boxa, ja zastanawiałam się jeszcze nad boxem z kosemtykami z Barwy Siarkowej - ale zanim się zdecydowałam wszystko się już wyprzedało....
UsuńBox prezentuje się całkiem dobrze! Akurat ja gustuje w fioletach (jestm zielonooka), wiec nie miałabym nic przeciwko, by taką paletkę otrzymać:)
OdpowiedzUsuń:) znając złośliwość rzeczy martwych dostałabyś nudziaka :) W sumie najważniejsze, że są dobrej jakości i jako starsza pani będę znana w okolicy z mocnego fioletowego makijażu oka.
UsuńKiedyś mieli świetnego boxa z Tolpą ale przegapiłam. Trochę mnie kupił też ten z Białym Jeleniem ale się oparłam :D
OdpowiedzUsuńAle z tymi cieniami powinni napisać, że są różne warianty kolorystyczne :/
Powinni napisać - tak byłoby fair.
UsuńTołpy nie widziałam, a Jeleń był bardzo interesujący ale nie chciałam mydeł więc zrezygnowałam.
szkoda, że nie trafili z paletką.. Ogólnie wg mnie box taki sobie..
OdpowiedzUsuń:) Ogólnie jestem zadowolona ale piałabym gdybym trafiła z paletką - jak dla mnie warto było
UsuńDalej nie wiem czy chcę zamawiać box dla siebie :) jakoś szału nie ma :)
OdpowiedzUsuńDużo zależy od tego czego szukasz / potrzebujesz. Czasami można znaleźć naprawdę fajne pudełka. Mnie np. nie przekonują te wszystkie glossy i takie tam
UsuńMyślałam nad tym boxem, ale właśnie z obawy o kolor cieni go nie wzięłam, wybrałam za to ten z kremem i płynem micelarnym - box jest genialny! Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście w tym przypadku ryzyko bylo większe, jest ryzyko jest zabawa - jak mój kolega mawiał. Kolory mogłyby buc inne ale w sumie bardziej bym sie wkurzyła jakby jakos byla beznadziejna a tak nie jest. Z cala pewności box zachęcił mnie do zapoznania sie bliżej z produktami hean a oto w sumie chodziło.
UsuńBardzo lubię bazę z Hean. Już mi się skończyła i używam inną (z Lumene), ale pewnie wrócę do tej z Hean. A mnie kolorki w palecie się podobają, choć rzeczywiście obrazek może wprowadzić kupujących w błąd. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie miałam, sporo dobrego o niej słyszałam - mam nadzieję, że baza się sprawdzi.
UsuńTak, zdjęcie wprowadza w błąd ale trudno. Od kilku dni używam cieni i jakość jest na prawdę godna polecenia.