czwartek, 2 kwietnia 2015

149. Project Pan 11 - 3 aktualizacja

Marzec a w szczególności ostatni tydzień był dość ciężki, zbyt dużo się działo, no i odczuwam "zmęczenie materiału" jeśli chodzi o monotematykę w makijażu. Moje oczy "tęsknią" już za jakimś nowym kolorem.
Jeśli chcecie dowiedzieć się jak wygląda i czy w ogóle zrobiłam jakiś postęp w wytypowanych produktach to zapraszam poniżej.





TWARZ


1. Podkład Rimmel Wake me up


Co raz trudniej mi się używa tego produktu -  jest zdecydowanie za ciemny dla mnie w tej chwili, no i jak co roku o tej porze grawituje w kierunku kremów BB / CC i nie sięgam po niego zbyt często. Sądze, że powrócę do niego po wakacjach.


2. Kobo - baza pod makijaż


Jak widać zużycie widoczne. Bardzo fajny produkt, nie zapycha, ładnie niweluje moje pory i zmarszczkę na czole. Lubię i doceniam.


3. Eveline - korektor pod oczy


Bardzo go lubię, nadal sprawdza się genialnie. Ładnie łączy się z moimi kremami BB, nie wałkuje się, nie podkreśla suchych skórek. Planuję skończyć go w tym miesiącu.


OCZY


6a. Golden Rose - paleta cieni 02

Górny rząd


1 i 2

3 i 4

5 i 6

 Dolny rząd
7 i 8

9 i 10
11 i 12

Zdjęcie zrobione w normalnym świetle


Zdjęcie zrobione w świetle.
W całości zdenkowałam 3 cienie, w jednym widać maleńkie denko. W tym miesiącu chcę skończyć pierwszy cień w górnym rzędzie i mocno skupię się na trzech pozostałych oznaczonych gwiazdką.
Jestem lekko zmęczona tymi kolorami, uwielbiam i preferuje brązy ale trochę mi się przejadło.
W marcu używałam wszystkich kolorów oprócz czarnego i szarego (czyli ostatnich w górnym i dolnym rzędzie).

USTA


8a - Golden Rose 02


W poprzednim miesiącu skupiałam się nad błyszczykiem więc tu ubytek jest symboliczny. Zdecydowanie jest to pomadka godna polecenia ale przyznaję, że kolor również trochę mi się przejadł. Nie sądzę bym ją skończyła ale płakać z tego powodu nie będę.


PIELĘGNACJA


9. Bandi - oczyszczająca maska drożdżowa


Na Zeusa pogrzebią mnie z tą maską. Co prawda powinnam używać jej częściej niż 1-2 w tygodniu ale ta ilość jest nie do przejścia. Tak mało jej potrzebuję, że w tym miesiącu nie było co zaznaczać.


10. Lirene - krem do stóp


Jednym zdaniem - to jest genialny produkt. Jeszcze jak by sam się nakładał to zdecydowanie wyszła bym  za niego za mąż. Polecam.


11. Mr. Nail - odżywczy olejek do paznokci


Widzę, że ewidentnie mam problem z normalnym zaznaczaniem zużycia :-)
Zdania co do niego nie zmieniłam, gdyby szybciej sechł byłby genialny. Dobrze wpływa zarówno na moje paznokcie jak i  na skórki wokół płytki.



DENKA


8b, 7 i 4


Tadam - udało mi się wykończyć 3 produkty.


8b - Eveline błyszczyk
Boże jak dobrze, że go skończyłam. Nie był to bubel w sumie to wręcz przeciwnie ale używałam go przez cały miesiąc dzień w dzień i to okazało się być zbyt dużo jak dla mnie. 


7. Maybelline - color tattoo - bronze on and on
Byłam zaskoczona, kiedy pewnego dnia postanowiłam zebrać go w jedno miejsce w słoiczku. Okazało się, że produktu było tyle co kot napłakał (przykrywał tylko cienką wartstwą denko) więc zużyłam całkiem szybko.
Co ciekawe zauważyłam, że pod koniec zarówno kolor jak i jego długotrwałość się zmieniła - kolor był jakby mniej intensywny a trwałość cienia też była znacząco krótsza.
Na razie nie powrócę. Gdyby ten sam kolor był w macie kupiłabym na pewno, błyszczące cienie coraz mniej mnie interesują.


4. Bourjois - puder do twarzy
Mój ukochany puder, ulubieniec. Zużyłam go z przyjemnością i nie wykluczam ponownego zakupu.


ZASTĘPSTWA I DODATKI

 6b. Celia Women - duo brązów

W związku z tym, że nie miałam już jaśniejszych cieni wyciągnęłam duo z Celii Women i chciałam Wam pokazać jak wygląda po trzech tygodniach użytkowania.



Obydwa kolory są dobrze napigmentowane, satynowe, ładnie się nakładają i blendują. Ciekawostką o której się niedawno przekonałam jest to, co znalazłam pod jaśniejszym kolorem.  Okazuje się, że jaśniejszego koloru dostajemy mniej, pod spodem tuż nad denkiem jest całkiem gruba powłoczka ciemniejszego cienia - nie jest to może mega oszustwo ale czuje pewną irytację.


 6c. My Secret - kwartet cieni - Party time



Cienie są przepiękne napigmentowane, ten złoto-miedziany na dole jest totalnie obłędny - mięciutki a zarazem trwały - niesamowicie wygląda jako eyeliner. Fantastyczna mała paletka za kosmicznie śmieszne pieniądze. Zamierzam skupić się na dwóch cieniach w górnym rzędzie ale będę również używać dwóch dolnych.


8b. Eveline - błyszczyk



Przez jakiś czas leżakował sobie u mnie w szufladzie - to mój ostatni błyszczyk i chce go skończyć. Coraz bardziej zmierzam w kierunku szminek i ich właśnie chce używać.  
Błyszczyk przepięknie, smakowicie pachnie, nadaje ustom delikatny błysk i kolor. Usta się nie kleją, włosy niestety już tak. Ubytek jest marginalny, używam go od jakichś 10 dni.


 4. Essence - puder ryżowy prasowany



Ech uwielbiam ten puder, mam go już prawie dwa lata i  już czas mu się bliżej przyjrzeć. Na zdjęciu tego nie widać ale z bliska można dostrzec kółko pod produktem, nie sądzę jednak bym szybko go skończyła. Jest bardzo wydajny i niewiele go potrzeba, używając dużego pędzla ładnie się rozprowadza nie zostawiając białego nalotu (choć potrafi to zrobić jeśli użyjemy mocniejszej ręki).


Chryste znowu wyszła epopeja - przykro mi.  Mam nadzieję że jeszcze nie padłyście tam przed komputerem albo się nie zestarzałyście.

Linki do poprzednich części:

Project Pan - początek
Project Pan - 1 aktualizacja
Project Pan - 2 aktualizacja


30 komentarzy:

  1. Lubię Color tatto i będę wracać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj używałam go codziennie od 3 miesięcy - chwilę muszę od niego odsapnąć. To dobry kosmetyk ale jak wszystko może się znudzić. Dobrze, że Ci się sprawdza.

      Usuń
  2. O pudrze essence czytałam dużo dobrych opinii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować, moim zdaniem jeden z lepszych pudrów transparentnych. Widziałam go ostatnio w którejś z drogerii (nie wiem w której).

      Usuń
  3. Paletka ma świetną kolorystykę a błyszczyk z Eveline też mam i lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są piękne i "proste" w obsłudze. Te błyszczyki mają super cukierkowe zapachy, dobre i tanie produkty.

      Usuń
  4. Muszę wypróbować ten puder z essence ;)
    Pozdrawiam, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam - jeśli masz mieszaną lub tłustą cerę będzie idealny.

      Usuń
  5. Ładnie Ci poszło i powodzenia w dalszej realizacji planow.

    OdpowiedzUsuń
  6. ten ryżowy puder muszę wypróbować, tak go każdy chwali :) mam nadzieję, że mnie nie pozapycha ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory zapchał mnie tylko krem BB z Under20. Z tego co wiem to raczej nie zapycha ale poczytaj może inne recenzje....

      Usuń
  7. A myślałam, że zdenkowanie cieni Color Tattoo jest niemożliwe! :D Gratuluję, mega postępy :) Mi najłatwiej idzie denkowanie pielęgnacji i w swoim życiu zdenkowałam tylko jeden rodzaj cienia (beżowy bazowy, na okrągło ten sam) :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Color Tattoo to w sumie ciężki produkt do skończenia - tego miałam całe wieki - nie wiem nawet ile ale coś pod 2 lata? (półtora,nie wiem), więc nie było tak, że zaczynałam z nowym.

      Przez pielęgnację lecę jak szalona uwielbiam się maziać i poza tą maską, którą najpewniej przekażę córce przed swoją śmiercią to nie mam problemów ze skończeniem czegoś.

      Co do cieni - to te z drobinkami są dość lekko upakowane więc nie jest to zbyt trudne, wiem że będę miała problem z wykończeniem tych matowych bo nie dość, że są dobrze napigmentowane to jeszcze upakowane i nie widać po nich zużycia.

      Ja dopiero teraz widzę jak trudno przejść przez cień i wiem, że mam tyle cieni że wystarczy mi na następne kilka lat.

      Usuń
  8. Ta paletka na gorze ma piękne kolory cieni :) Świetnie je wszystkie opisałaś :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanawiałam się nad zakupem tego podkładu, ale chyba jednak zrezygnuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz o Rimmelu?
      Rimmel jest fajny jeśli masz suchą lub normalną skórę, ja mam mieszaną i poprostu, przez drobinki które posiada, świecę się niemiłosiernie. Ale tak to uważam że to dobry podkład - na jesieni i w zimę długo go nosiłam i byłam zadowolona.
      Wszystko zależy jakiego produktu szukasz

      Usuń
  10. Idziesz jak burza ! :)

    P.S. Chyba masz jakieś znajomości w PP bo list dotarł błyskawicznie :) Zakochałam się w zapachu masła Moringa a z kremów chyba bardziej podoba mi się ten CC Bell :) Wielkie dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😃
      Jakoś wiedziałam, że Ci się spodoba to masło. Co do kremu z Bell to tak je po cichutku testuje i tez mi sie podoba. Miłego używania i w razie czego daj znac to podejdę do TBS - a wiesz ze tam można zamawiać i jesli przekroczysz chyba 200 to ci wysyłają do domu?

      Usuń
    2. Nie wiem, na mojej wsi ani TBS anie BBW się nie uświadczy :(
      Kurde czuj się winna, przez ciebie kliknęłam sobie na allegro wodę toaletową moringa w ramach prezentu świątecznego :D

      Usuń
    3. Z przyjemnością tam pójdę i pomęczę sprzedawczynie. Maja nowa linie z zielona herbatą.

      Usuń
  11. Plan masz naprawdę solidny! Nie wiem czy ja kiedykolwiek doczekam takiego momentu w życiu żeby jakiś cień mi się skończył :D Ale puder z Bourjois sięgnął u mnie już dna! uwielbiam go i na pewno niedługo napiszę o nim jakąś recenzjębo jest cudowny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście plan jest dość ambitny, na razie nie czuję presji, więc jest spoko. Bardz lubię ten puder ale ten z Essence również jest rewelacyjny.

      Usuń
  12. Mam z essence podobny puder ale w postaci sypkiej, u mnie bieli twarz, ale chyba też nie jest ryżowy ;)
    Maska Bandi mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam pudru w wersji sypkiej więc nie porównam - tu też można przesadzić ale przy dobrym pędzlu i lżejszej dłoni unikniesz tego.
      Maska jest boska, bardzo lubię ich produkty - jeszcze się nie przejechałam na nich - mają genialny peeling enzymatyczny i krem matujący a płyn micelarny jest najlpeszy jaki dotąd używałam - wiem nie jestem obiektywna ale mają rewelacyjne produkty.

      Usuń
  13. Eveline - korektor pod oczy używałam, ale zamieniłam go na lasting perfection z Collection :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ciekawy ale nie mam do niego zbytnio dostępu (a kupowanie jednej rzeczy np. z Allegro jakoś mnie nie pociąga) - teraz mam z kamuflaż z Catrice i jest kompletnie inny niż Eveline

      Usuń
  14. wow nieźle Ci idzie ja nie mogę się zmusić do czegoś takiego....no chociaż muszę pokończyć pudry w kamieniu :) jeden już zużyłam, drugi w połowie...Zanim kupię coś nowego. Mam jeszcze 2 sypkie to nie będzie łatwa przeprawa :). Tak to jest przy szale zakupów. To samo mam z bronzerami...mach chyba z 8, a używam max 2 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, bardzo się staram...
      Jeśli chodzi o szał zakupowy to ja szaleję w pielęgnacji - jakbym mogła to bym wykupiła wszystkie masła, peelingi i micele na rynku. Każdy ma swojego bzika.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)