piątek, 25 września 2015

225. W poszukiwaniu idealnej codziennej maskary - Eveline Big Volume

Miliard lat temu podczas promocji kupiłam 4 różne maskary, dzisiejszy bohater to ostatnia sztuka z tej bandy. Co o niej myślę i czy mi się sprawdziła dowiecie się z dzisiejszego wpisu. Zapraszam :)


EVELINE
BIG VOLUME 
EXPLOSION



Informacje podstawowe:
Pojemność: 11 ml 
Data przydatność: 6 miesięcy
Kolor: przepiękna głęboka czerń
Zapach: wyczuwalny ale nie nachalny
Konsystencja: idealna, ani za morka ani za sucha
Szczoteczka: silikonowa



Moja ocena:
  • tusz przyjemnie sunie po rzęsach, nakładanie tuszu jest szybkie i przyjemne;
  • przy jednej warstwie rzęsy są podkreślone, wydłużone, uniesione; nie są chrupkie, sztywne;
  • druga warstwa nakłada się dobrze ale rzęsy stają się lekko sztywne, plastikowe;
  • nie szczypie w oczy, nie podrażnia ich;
  • nie kruszy się, nie osypuje;
  • nie tworzy grudek;
  • przy 2 warstwie lekko odbija się na linii rzęs;
  • bardzo dobrze się zmywa;
  • przy jednej warstwie przyjemnie rozdziela rzęsy;
  • przy dwóch warstwach potrafi skleić, ale przy odrobinie czasu można to  wyczesać.

 Rzęsy po 1 warstwie tuszu



    Rzęsy po 2 warstwach tuszu




    Eveline ma kilka bardzo przyzwoitych maskar, ta również należy do tej grupy. Jest nie tylko bezproblemowa w użyciu, nadaje rzęsom piękną głęboką czerń to jeszcze rozdziela rzęsy jak marzenie.
    Nie wiem czy znacie ten tusz i czy w ogóle lubcie taki efekt ale jak dla mnie spełnia wszystkie moje potrzeby i oczekiwania :)

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    Dziękuję za każdy komentarz :)