poniedziałek, 1 sierpnia 2016

356. Przeżyć za 50 pln - projekt 2.0 cz. 2



W zeszłym miesiącu poległam na całej długości - zamiast 50 pln wydałam 152,23. Ta kwota nadal przyprawia mnie o lekkie drżenie powieki ale cóż, biczować się nie będę.
W tym miesiącu było lepiej. Czy dużo lepiej i czy się wyrobiłam w 50-tce przeczytacie poniżej.



Zapasy na dzień 1.07



Czego potrzebowałam na już:

  • brak

Czego nie potrzebowałam a okazało się potrzebne:

  • żele pod prysznic (14,99 x 2) 29,98 - 10 pln (kupon rabatowy) = 19,98 pln



Co nagromadziłam przez lipiec

Przesyłki / wrzutki / prezenty
  • Od Mongi: balsam do ciała z Oillatum oraz rybki z Rival de Loop
  • Od znajomej: jajeczko z Donegala
  • Od teściowej: krem do twarzy z Cien
  • Od Hebe: krem z Soraya


Pozostałe zakupy:
  • brak
Zapasy na dzień 1.08


  • Oillan - balsam - niedługo go zacznę używać, mój się kończy;
  • Biolove - peeling - zostało mi 2/3 opakowania;
  • Biolove - żel - zostało mi 2/3 opakowania;
  • Nacomi - peeling - już niedługo będzie miał swój debiut;
  • Zapach ciszy - mydło - ten jeszcze sobie poczeka, na razie nie mam na niego ochoty;
  • Ava  - krem - 1/2 opakowania, muszę z nim poczekać na chłodniejszą porę roku;
  • Cien - krem - całe opakowanie, on też będzie musiał poczekać, używam teraz kremu z Biolavenu

Nieźle. Ha nieskromnie powiem, że wygląda to optymistyczne. Wydałam niecałe 20 pln. Gdybym zapomniała o czerwcu byłabym wniebowzięta..... Jest progres.

A wam jak poszedł miesiąc?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)