poniedziałek, 7 marca 2016

298. GoCranberry po raz trzeci - żurawinowy peeling

GOCRANBERRY
Żurawinowy peeling do ciała



Informacje podstawowe:

Pojemność: 200 ml
Opakowanie: plastikowe z zakrętką
Konsystencja: stała ale miękka i lekko oleista
Zapach: lekko słodki, przyjemny dla nosa
Info od producenta:





Skład:



Moja ocena:

  • peeling ma gęstą konsystencję jednak w dotyku z mokrą powierzchnią cukier niemalże natychmiast znika / roztapia się i zostaje oleista powłoka z kilkoma drobinkami; przez co jego właściwości ścierające są bardzo przeciętne;
  • o niebo lepiej radzi sobie na suchych albo bardzo delikatnych mokrych nogach; wtedy okazuje się, że jest to naprawdę niezły zdzierak, który usuwa wszystko w 100%;
  • powłoczka, którą zostawia jest przyjemna dla skóry, nieklejąca;
  • ciało po aplikacji jest na długo nawilżona, zabezpieczona;
  • film może pozbyć się żelem pod prysznic;
  • jest przeciętnie wydajny.



To mój trzeci, pełnowymiarowy produkt z GoCranberry i na razie chyba ostatni. To nie jest zły produkt, po prostu lekko rozczarowujący / przeciętny, nie wyróżniający się....
Ok. skład zachęca, działanie (na sucho) również ale w tym momencie jest tak dużo lepszych / ciekawszych produktów....
Powoli zaczynam podciągać GoCranberry pod Tołpę. Jest sporo osób, które się nią zachwyca, składy i opakowania mają przyjemne dla oka ale ja nie czuję bluesa, nie czuję do nich melodii......


Jest w sumie jeszcze trzecia możliwość - rozpuściłam się jak dziadowski bicz i zwyczajnie wybrzydzam.. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)