piątek, 17 czerwca 2016

338.1 mały chichot, 1 średni kłopot i 1 duże WOW - Joy box

Tytuł odrobinę długi i enigmatyczny ale to zamierzone :)

Czwartkowy wieczór zaskoczył mnie nie tylko tym, że moja brzydsza połowa poszła oglądać mecz do knajpy ale również tym, że kurier przyniósł najnowszego Joybox.




Jeden mały chichot

Kiedy go otworzyłam zachichotałam...
Spójrzcie i powiedzcie co wyróżnia się na tym zdjęciu....




.......................

Nie szaleję na widok tych papierowych "ścinków" ale wkładanie kilkunastu jest dość "zabawne" i obiektywnie mówiąc, lekko bezsensu. Nie wiem czy zabrakło im materiału, czy tak się spieszyli czy dopadł ich kryzys ale mogli sobie darować i nie wkładać ich w ogóle.



No dobra ale co znalazło się w najnowszym boxie JOY.

OILLAN

BIOAKTYWNY BALSAM KOJĄCO-OCHRONNY





Ma niemal niewyczuwalny lekko apteczny zapach, dobrze się rozprowadza. Zostawia przyjemną ochronną warstwę. Nigdy nie używałam produktów z tej firmy na sobie ale pokładam spore nadzieje w tym produkcie.




BE ORGANIC

MLECZKO DO DEMAKIJAŻU





Nie przepadam za mleczkami do demakijażu, jakoś nie do końca odpowiada mi ta metoda demakijażu. Ale w sumie to tylko krowa nie zmienia zdania, więc kto wie. Pachnie dziwnie, ledwo wyczuwalnie.


YASUMI

GĄBKA DO MYCIA TWARZY


 


To jest jedna z tych rzeczy, których najpewniej za własne pieniądze bym nie kupiła i to nie dlatego, że może być droga ale dlatego, że nie do końca jestem do nich przekonana. Niemniej jednak jest to bardzo ciekawy produkt, z chęcią wypróbuję.



SYLVECO

HIBISKUSOWY TONIK DO TWARZY






Miałam, używałam, bardzo lubiłam. Produkt trafiony w 10., z przyjemnością zużyje.

BIOLAVEN

KREM DO TWARZY 
 

Tu mam jak typowa kobieta, z jednej strony się cieszę bo będę miała co wypróbować a z drugiej strony nie do końca odpowiada mi zapach. Jeśli będzie taki sam jak żel do mycia twarzy (czyli pod płaszczykiem winogrona będzie zwykły olej jadalny) to może być ciężko. Zobaczę co z tego będzie.


VIANEK

PEELING / MASECZKA DO TWARZY



Bardzo się cieszę, że miałam możliwość wybrania go do boxa. Jestem bardzo ciekawa i konsystencji i zapachu. Na razie musi poczekać ale już niedługo już za chwileczkę będzie miał swój czas.


VIANEK 

PEELING DO CIAŁA





Kolejna perełka, na którą miałam chęć od dłuższego czasu. Na razie stoi nie otwarty ale chyba przetasuje odrobinę swoje kosmetyki, tak by szybciej się do niego dobrać.



ZAPACH CISZY

MYDŁO MIGDAŁOWE




Nie przepadam za mydłami w tej postaci ale to akurat mnie zainteresowało na tyle, że postanowiłam zaryzykować. Jest malutkie ale mam spore oczekiwania. Zobaczymy.


Jeden średni kłopot

Kłopot a raczej "kłopot" jest taki, że moje zapasy urosły. Urosły do poziomu, który dla mnie zaczyna być mało komfortowy. Nie przepadam za magazynowaniem produktów. Nie jest to jednak problem taki bym nie mogła spać więc psioczyć nie będę. :)


Jedno wielkie WOW

Jestem mile zaskoczona i zadowolona, że JOY wypuścił takie pudełko. Każdy z tych produktów jest ciekawy, przydatny i "mój".



A Wam jak się ono podoba? Zdecydowałyście się czy wręcz przeciwnie, zobaczywszy zawartość machnęłyście ręką?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)