środa, 30 grudnia 2015

272. Kokieteryjna perfekcja z Perfectą


"Kokieteryjna perfekcja" zarąbisty slogan, nieprawdaż?. Przynam, że dopiero teraz go zauważyłam... chyba coś ze mną nie tak.... :D No dobra, dziś na tapecie:


UPIĘKSZAJĄCY MINERALNY
KREM BB

PERFECTA


Informacje podstawowe:

Pojemność: 30 ml
Konsystencja: standardowa, niezbyt lejąca
Zapach: delikatny, perfumowany; niewyczuwalny na twarzy po aplikacji
Info od producenta: SPF 10, zawiera minerały i witaminy A, E i C

Moja cera: wrażliwa, mieszana z normalnymi policzkami





Moje zdanie:

  • jest dość ciemny, wpada w pomarańczowe tony. Mimo to,  jestem w stanie sprawić, by wyglądał dobrze na mojej twarzy;
  • dużo lepiej nakłada się go palcami (mam wrażenie, że przy użyciu pędzla "ginie"), na końcu najlepiej go lekko przyklepać bo niestety potrafi zostawić smugi;
  • jeśli chodzi o krycie to jest ono słabsze niż przy innych kremach BB, teoretycznie można dodać drugą warstwę ale po pierwsze nie bardzo widać różnicę, po drugie potrafi dziwnie się maziać, ścierać;
  • podkreśla suche skórki, wyolbrzymia je, po kilku godzinach wyglądam jakbym miała suchą, odwodnioną skórę;
  • nałożony daje miłą dla oku poświatę, niestety szybko zamienia się ono u mnie w mocne świecenie;
  • przypudrowany wygląda nieciekawie, mat staje się bardzo płaski, ciastkowy, sztuczny (próbowałam dwóch różnych pudrów);
  • przypudrowana czy też nie po jakichś 30 minutach mam wrażenie, że moja skóra zaczyna się dziwnie zachowywać. Coś jak przy nałożeniu niektórych kremów z wysokim filtrem, kiedy skóra poci się jakby na zewnątrz. Kropelki potu zbierają mi się na powierzchni i mam wrażenie, że płynę; w strefie T (w szczególności na czole) wygląda to kuriozalnie;
  • niezbyt dobrze współpracuje z moim bronzerem (jakby go zjadał) natomiast bardzo fajne współgra z różem i rozświetlaczem;
  • wyciera się po 5-6 godzinach, ale robi to dość subtelnie, nie tworzy plam;
  • znika pod noskami okularów w bardzo szybkim czasie;
  • nie zapycha, nie uczula, nie podrażnia;
  • trochę się transferuje na telefon ale poziom jest akceptowalny;
  • dobrze się zmywa.






Czytając sekcję z "moim zdaniem", stwierdzam, że wyszło trochę bardziej negatywnie niż się spodziewałam. Krem jest baaardzo średni, na krótkie wyjścia jest akceptowalny ale wiem, że nie mogę spokojnie wyjść na spotkanie mając go na twarzy. Z godzinę na godzinę wygląda gorzej, nigdy nie wiem, co zobaczę w lustrze. A te "pocenie" jest totalnie wkurzające. Zużyć go zużyję, ale z całą pewnością do niego już nie powrócę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)