środa, 13 kwietnia 2016

312. Maskowy czasoumilacz - maska z kwasem hialuronowym i argireliną z Yasumi

Bez wstępu i zbędnych zdań dziś zapraszam Was na posta dotyczącego maski, którą otrzymałam od wspaniałej Nie Bieskiej z blogu http://cosmeticosmos.blogspot.com/

YASUMI

Maska z kwasem hialuronowym i argireliną 



Informacje podstawowe:

Pojemność: 30 ml
Zapach: bardzo przyjemny, subtelny
Kolor i konsystencja: lekki krem o brzoskwiniowym kolorze


Obietnice producenta:


Skład:



Moja opinia:

  • maska bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy; zarówno konsystencja jak i zapach jest prawdziwym czasoumilaczem;
  • dość długo wchłania się i podczas tego procesu skóra jest odrobinę klejąca;
  • skóra do kilku godzin po aplikacji jest przyjemnie miękka i nawodniona;
  • rano cera jest delikatna i sprężysta, lekko rozświetlona;
  • niestety na policzkach (gdzie skórę mam normalną) nie wygląda to najlepiej - skóra nie jest sucha ale nie jest to poziom nawilżenia, którego potrzebuję i oczekuję; dużo lepsze rezultaty uzyskuje zwykłym kremem na noc;
  • próbowałam aplikować większą ilość w okolicach policzków, niestety kończyło się to lekkim wałkowaniem się produktu;
  • maski używałam ok. 10 razy nie zauwżyłam efektu wygładzenia zmarszczek (a mimo wieku nie mam ich zbyt wielu) ale zdecydowanie skóra jest delikatniejsza i bardziej sprężysta;
  • produkt nie uczula, nie powoduje szczypania;
  • jest wydajna. 



Nie ukrywam że trudno mi pisać o prezencie - moim zdaniem jest to niezły produkt ale nie rewolucyjny. Nauczyłam się by nie mieć zbyt wielkich oczekiwań ale spodziewałam się czegoś lepiej działającego (szczególnie na policzkach). Nie jestem pewna czy osoby z cerą suchą czy odwodnioną byłyby usatysfakcjonowane tym produktem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)