piątek, 13 marca 2015

139. Ramie w ramie z dermokosmetykami

Do dermokosmetyków wracam tylko i wyłącznie wtedy kiedy moja skóra przeżywa kryzys. Tym razem okazał się on długi, upierdliwy i zwyczajnie męczący. By doprowadzić swoją skórę do normalnego stanu zaopatrzyłam się w kilka produktów, które dziś chciałabym Wam przedstawić.


Żel do mycia twarzy - Physiogel
do skóry suchej i wrażliwej


  • Żel praktycznie nie ma zapachu, delikatnie się pieni
  • teoretycznie można  zmyć nim makijaż (podkład itp) ale wymaga to trochę więcej czasu i kilkukrotnego aplikowania żelu
  • nie piecze, nie ściąga skóry
  • rzeczywiście koi skórę, ładnie ją nawilża i zmiękcza
  • nie zawiera barwników
  • bardzo wydajny, mała ilością jestem w stanie umyć całą twarz



Żele pod prysznic 
ATOPERAL i PHYSOGEL


ATOPERAL 
  • nie zawiera barwników
  • zapach - to jak połączenie zapachu starszej pani i rozgniecionej właśnie apsiryny - jest bardzo delikatny ale wyczuwalny podczas kąpieli
  • całkiem nieźle się pieni, piana nie jest bardzo gęsta 
  • dobrze myje
  • zostawia skórę miękką i odświeżoną
  • wydajny
Skład:


PHYSIOGEL
  • nie wysusza, skóra jest miękka i nawilżona
  • piana jest gęsta i bardzo zwarta
  • zapach - przypomina mi aptekę z dziecinnych lat; apteczny, lekarski - bardziej wyczuwalny niż w Atoperalu ale nadal znośny
  • niezbyt wydajny - bardzo szybko mi się skończył (150 ml)
  • nie podrażnia
Skład:



LIPOBAZA 
krem do ciała


  • bardzo gęsty krem o konsystencji pasty do zębów 
  • dość tępy i tłusty, co odrobinę utrudnia rozsmarowywanie
  • genialnie zabezpiecza podrażnioną i suchą skórę - robi to nie tylko skutecznie ale również na długi czas
  • całkiem wydajny, pod koniec miałam spory problem z wyciskaniem kremu z tuby
  • nie podrażnia skóry


Wszystkie te kosmetyki sprawdziły mi się bardzo dobrze i skutecznie pomogły mi wyprowadzić moją skórę na prostą.

Jeśli więc któraś z Was ma problemy skórne i waha się lub nie wie co wybrać, to warto rozejrzeć się właśnie za tymi produtkami.


Jestem ciekawa czy zdarza Wam się kupować tego rodzaju produkty a jeśli tak to czy macie swoich ulubieńców?


10 komentarzy:

  1. Ja bardzo lubiłam krem Physiogel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten z czerwoną wstawką? Tylko ten miałam kiedyś - był niezły.

      Usuń
  2. ten physiogel ciekawy. mam czasami też wariacje skóry i potrzebuję wtedy czegoś 'dermo' przeważnie pomagają mi cetaphil'e :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cetaphil to fenomenalne produkty. Nie wiem który jest lepszy sądzę że wypadają bardzo podobnie, O ile dobrze widziałam to w superpharmie są teraz przecenione Physiogele - Cetaphil bardzo rzadko jest przeceniany.

      Usuń
  3. Miałam kiedyś coś z Physiogel, ale szczerze to nie pamiętam dokładnie co to był za produkt, ale go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Lekko mnie rozbawiłaś :-) Dobrze, że go lubiłaś - szkoda, że nie pamiętasz co dokładnie.

      Usuń
  4. posiadam ten physiogel , generalnie dobrze się sprawdza :)
    wspólna obs ? zacznij i daj znac http://paperlifex33.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Super że się sprawdza, lubię i docenia tę firmę

      Usuń
  5. Chętnie się za nimi rozejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba w superharmie mają teraz promocje na dermokosmetyki.

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)