Dziś troszkę inaczej, chciałabym pokazać Wam kilka
trików urodowych, które stosuje od jakiegoś czasu i bardzo sobie chwalę. Mam
nadzieję, że i Wam się spodobają i uznacie je za użyteczne.
1. Zaschnięty / gęsty
tusz do rzęs
Włóż tusz do kubka z ciepłą wodą. Potrzymaj go tam 1-2
minuty, wyjmij pokręć szczoteczką w prawo i lewo kilka razy.
Po takiej kąpieli tusz jest zdatny do użytku jeszcze dodatkowy tydzień.
2. Gęsty tusz to rzęs
Odkręć tusz i dodaj 2-3 krople soli fizjologicznej lub płynu do soczewek. Po chwili włóż aplikator do
tuby tuszu i pokręć nią kilka razy w prawo i lewo (nie z góry o dołu).
3. Pokruszony puder / róż itp.
Ten sposób pokazałam we wcześniejszym poście.
Mój róż nadal jest sprawny więc sposób zdecydowanie działa.
4. Puszące się włosy
/ baby hair
Ostatnio pojawiło mi się mnóstwo małych włosków, czasami, by
nie wyglądać jak ufoludek z antenkami biorę czystą szczoteczkę do zębów,
nakładam na nią lakier do włosów (lub piankę) i przyczesuje włoski do całej reszty. Nie jest to
sposób, który będzie działał przez cały dzień ale widać znaczną różnicę.
Przed |
Po |
5. Wykorzystanie pigmentu
Pigmenty są niesamowicie wydajne,
można ich używać codziennie a ubytek będzie minimalny. Jeśli macie pigment, który uwielbiacie ten trik może Wam się spodobać.
Przygotujcie:
- małą ściereczkę (będzie chroniła przed ubrudzeniem wszystkiego dookoła),
- kawałek papieru zwińcie w rulonik,
- patyczek np. obcięty z jednej strony patyczek do uszu,
- przezroczysty lakier do paznokci,
- pigment, który chcesz wykorzystać.
Przez zwinięty papier wsypuj powoli pigment do buteleczki z
lakierem (lepiej jak jest trochę mniej w butelce – prościej jest później całość
wymieszać). Użyj patyczka do wstępnego wymieszania, potem mocno wstrząsaj buteleczką do całkowitego połączenia się składników.
Dwie cienkie warstwy lakieru |
Pigment można dodać również do kolorowego lakieru. Przed wsypaniem najlepiej zrobić test. Ja wlewam trochę lakieru do małego pojemniczka (okrągły zakręcany np. do próbek).
Połączyłam pigment ze srebrnym i złotym lakierem niestety w pierwszym
przypadku kolor mi się nie podobał w drugim przypadku kompletnie nie było widać różnicy, kolor
nie stał się ani głębszy ani ciekawszy.
No i jak ciekawie było? Wykorzystacie któryś z tych pomysłów?
O ostatnim triku nawet nie wiedziałam ;)
OdpowiedzUsuńMoże Ci się przyda :-)
Usuńżadnego nie znałam. Z tuszem pewnie się przyda
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się przyda.
UsuńLakier wyszedł świetny:)
OdpowiedzUsuńOoo tak, jest super.
UsuńMoje babyhair ogarniam opaską :D Wiecznie mi coś nowego rośnie a za lakierami do włosów nie przepadam ;)
OdpowiedzUsuńJa też się staram ale mam takich małych bzdzideł dużo. Ja używam pianki - jest przyjemniejsza w użyciu.
UsuńSwietne rady:D jeszcze dzisiaj zrobie ten z tuszem do rzens:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Uważaj tylko z ilością kropel (jeśli wykorzystać krople)
Usuńz tuszem i cieniami robię podobnie:D
OdpowiedzUsuń:-) Fajnie.
UsuńTen ostatni trik jest bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńJest. I co fajne zauważyłam, że lakiery się nie rozwarstwiają, nie zmieniają konsystencji. Wystarczy lekko wstrząsnąć i nawet ten, który długo stał jest jednolity i w pełni użyteczny.
Usuń