czwartek, 7 sierpnia 2014

47. Krótka historia z życia paznokcia


Moje paznokcie ostatnimi czasy przechodzą  swoiste wzloty i upadki. Dramatu nie ma ale nie pogniewałabym się gdyby było lepiej. By tak się stało wyszukałam w Rossmannie takie oto cudo na kiju.













Składniki




Pierwsze wrażenie
Produkt zamknięty jest w plastikowym pisaku i jest zakończony dość sztywnym pędzelkiem. Sam produkt jest przezroczysty i ma wprost niesamowity zapach. Wg mnie pierwsze skrzypce gra tu olejek awokado i olejek arganowy. Zapach jest dość słodki ale nie obezwładniający czy odurzający.
Odżywka rozprowadza się po płytce bezproblemowo, równomiernie. Nie rozlewa się nie robi grudek. 
By produkt wniknął w płykę należy odczekać dość długo bo ok. 10 minut (ja daję 2 warstwy).


Opinia

Używam go od mniej więcej trzech tygodni i:

- zauważyłam, że moje paznokcie są bardziej błyszczące, nie jakoś „oślepię cię swoim blaskiem” ale są to przyjemne naturalne refleksy;
- nie wiem czy to za sprawą odżywki czy jakiejś łaski bożej ale płytka kciuka w prawej dłoni nie jest już taki pofalowana. W zimie przygrzałam sobie drzwiami  od szafy przesuwnej i od tamtej pory mój paznokieć wyglądał jak harmonijka ;
- płytki paznokci są bardziej miękkie, aksamitne;
- moje paznokcie się nie rozdwajają, nie wyginają się już tak bardzo.

Używałam kilku różnych odżywek z Eveline i szczerze mówiąc nie widziałam po nich żadnej różnicy, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że po jakimś czasie rozdwajały mi się końcówki  w większym stopniu niż bez stosowania odżywki. Produkt z 4 pór roku nie wywołał u mnie ekstazy i okrzyku WOW ale jest to dobry, porządny kosmetyk.
Odżywka przepięknie pachnie i nie wiem czy mnie zrozumiecie ale chciało mi się jej używać. Chciało mi się czekać te 10 minut, aż produkt wsiąknie, odparuje, zniknie a to, jeśli chodzi o mnie  baaardzo dużo znaczy. Oprócz tego widzę różnicę kiedy patrzę na swoje dłonie, nie jest ona może bardzo spektakularna ale jestem zadowalona. Być może osoby z dużymi problemami (łamliwymi, czy mega rozdwajającymi paznokciami) nie byłyby zadowolone ale wydaje mi się, że w takich przypadkach ta oliwka byłaby tylko dodatkiem nie „daniem głównym”.

Czy kupię ją ponownie… Raczej tak ale najpierw wypróbuję inne produkty z tej kategorii – tak by mieć porównanie. 

Czego, wg Was powinnam spróbować?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)