czwartek, 2 lutego 2017

409. Masz Ci babo placek - oliwka w żelu Silcare

Seria "Masz Ci babo placek" będzie pojawiała się na tym blogu. Mam nadzieję, że bardzo rzadko. Dziś niestety przedstawiam:

SILCARE

Oliwka w żelu

Informacje podstawowe:

Pojemność: 300 ml
Zapach: delikatny, lekko kwiatowy
Konsystencja: połączenie lekkiego żelu z oliwką


Info od producenta:


Skład:



Moja ocena:

Przyznam że dałam się złapać - tak klasycznie, jak dziecko. Zobaczyłam w opisie oliwka w żelu i wpadłam. Chciałam wypróbować ten cud natury. Rzeczywiście w konsystencji przypomina żelowatą oliwkę, trochę to dziwne i niespotykane ale ta konsystencja gra i furczy. Nie rozlewa się tak jak oliwka a na ciele przepięknie się rozprowadza. Niestety brakuje jej działania tak dobrego jak w przypadku oliwki. Po aplikacji skóra wydaje się przyjemnie nawilżona i odżywiona. Niestety po kilku godzinach skóra jest sucha jak wiór. Powiem więcej, tak suchej i nieprzyjemnej w dotyku skóry już dawno nie miałam. No i jest coś jeszcze co niesamowicie mi przeszkadza w tym produkcie:



Po wsiąknięciu oliwki na dłoni został mi jakby talk. Dawało to nieprzyjemne uczucie wyschnięcia, ściągnięcia. Nie zauważyłam tego na ciele ale dłoń jeszcze długo wyglądała i była w dotyku jak wyschnięty wiór.





Nie wiem co zrobię z tym gagatkiem, spróbuję zobaczyć czy udał mi się nim  myć pędzle. Jeśli nie najpewniej wyrzucę. On nie nadaje się na ciało. Te głębokie nawilżenie, o którym mówi producent to śmiech na sali... zgroza...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :)