
Dzisiaj jest TEN dzień. Dzień, w który głowę myjesz żelem pod prysznic a ciało szamponem. Dzień, w którym balsamujesz dwa razy tą samą łydkę zapominając o reszcie ciała, a na ramionach zostawiasz piękne, wręcz reprezentacyjne "bobki" kremu. Oczywiście, jest to ten dzień, w którym uświadamiasz sobie ten fakt dopiero wtedy, kiedy założysz jedną z niewielu bluzek, pasujących...