Dziś zapraszam na:
PLANETA ORGANICA
MASKA DO WŁOSÓW
Informacje podstawowe:
Pojemność: 300 ml
Zapach: słodkie kadzidło
Kolor: lekko rozbielony róż
Konsystencja: balsam
Obietnice producenta:
Skład:
Moja opinia:
- pierwsze co rzuca się w oczy a raczej w nos to zapach - powiem krótko - nie podoba mi się, to jakby kadzidło z mieszanką paczuli, drzewa sandałowego i czegoś słodkiego;
- zapach utrzymuje się na włosach, ale nie jest nachalny czy obezwładniający;
- konsystencją przypomina balsam do ciała, potrafi spłynąć z włosów;
- nie zauważyłam, by powodowała unoszenie się włosów od nasady, ale też ich nie obciąża;
- bardzo ładnie je wygładza, dzięki niej sporo moich małych antenek jest okiełznanych;
- włosy są sypkie i "zwarte";
- produkt ma celu nawilżyć włosy i mimo że mam włosy przetłuszczające, nie zauważyłam, by powodowała szybsze przetłuszczanie się czy np. łupież, swędzenie głowy;
- producent obiecuje, że dzięki masce włosy mniej będą wypadać czy wręcz szybciej rosnąć - tu nie mogę potwierdzić, ani zaprzeczyć - od jakiegoś czasu włosy mi nie wypadają a w ciąży wszystko mi szybciej rośnie :);
- nie jest może mistrzem wydajności ale nie jest źle.
To bardzo przyzwoita maska i gdyby zapach był bardziej uniwersalny piałabym z zachwytu. Wiem, że wiele osób lubi / toleruje takie zapachy ale dla mnie jest to spory minus.
Jednak działanie jest bardzo przyjemne i zachęcające. Nie wykluczam że jak za milion lat skończę te opakowanie kupię inne wersje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)