CIEN
Krem BB 6 w 1
Informacje podstawowe:
Pojemność: 50 ml
Kolor: w tubce wydaje się dość ciemny (jak na krem skierowany dla osób z jasną karnacją), na ręku wygląda następująco:
Zapach: przyjemny, delikatny
Konsystencja: dość gęsty
Info od producenta:
Skład:
Moja ocena:
- krem ma gęstszą (lekko tępą) konsystencję; dobrze się rozsmarowuje;
- do rozprowadzania lepiej używać gąbeczki lub palców;
- daje przyjemne i naturalne rozświetlenie;
- co ciekawe nieźle kontroluje / zmniejsza wydzielanie się sebum;
- krycie jest baaardzo małe; nie zakrywa żadnych niedoskonałości;
bez kremu |
cera przy 1 warstwie |
cera przy dwóch warstwach |
- skubaniec wałkuje się na twarzy; za pierwszym razem wytarł mi się na nosie (próbowałam go lekko wklepać), przy kolejnych robił to na policzkach, skroniach, czole;
- kombinowałam nakładanie tego kremu z dwoma różnymi kremami do twarzy i z serum do twarzy (nakładałam w różnych kombinacjach) i zawsze gdzieś się zwałkował, starł (dziękuję MONGA za przypomnienie);
skulkował się / starł i wyglądał jak zwyczajny brud |
- daje lekkie uczucie nawilżenia na cały dzień;
- przy demakijażu również potrafi się skulkować.
Dla mnie to produkt z kategorii: nieporozumienie. Ścieranie się jest irytujące i jak dla mnie dyskwalifikujące. Nie lubię wyrzucać prawie całych produktów ale ten prawie na pewno znajdzie się w najbliższym denku, jakoś nie mam ochoty się już z nim "bawić".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)