Dziś więc ocenię:
GOCRANBERY
Żurawinowy płyn micelarny
Informacje
podstawowe:
Pojemność:
150 ml
Zdatność do
użytku: 3 miesiące od otwarcia
Zapach:
wyraźny, słodki
Informacje
od producenta:
Moja
ocena:
- byłam i nadal jestem zaskoczona intensywnością zapachu tego produktu - jest słodki, wyraźny, są dni, w których jest on dla mnie zbyt mdły i irytujący. Aromat utrzmuje się przez dłuższą chwilę więc taki mały "!" dla mega wrażliwców;
- płyn się pieni w opakowaniu ale nie zauważyłam by robił to na skórze;
- micel dobrze się dozuje, odnoszę jednak wrażenie że nie jest zbyt wydajny. Niby jest dobrze ale po dwóch tygodniach używania połowa opakowania jest już pusta;
- bardzo dobrze usuwa makijaż, jak i oczyszcza twarz rano. Jestem pod dużym wrażeniem, zostawia niezwykle czystą twarz;
- cera po aplikacji jest przyjemnie świeża, delikatna i taka mięciutka w dotyku;
- ja u siebie tego nie zauważyłam ale córa, która kilka razy go użyła twierdziła, że jej skóra trochę się po nim kleiła.
Micel bardzo
przypadł mi do gustu. Gdyby jeszcze zapach nie był taki wyrazisty i "walnę
Cię nim w twarz" to byłby ideałem.
To co robi w kwestii oczyszczania
i to jaką cerę zostawia, jest niesamowite. Szczerze go polecam i wszystkie
"ochy i achy" na innych blogach są całkowicie uzasadnione.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)