środa, 24 września 2014

67. Zakupy z Goldenrose - pierwsze wrażenie

Do zakupu nudziaków przymierzałam się od jakiegoś czasu – przeglądałam blogi, strony producentów oraz Youtube. Byłam już o krok od zakupu palety MUA ale pomyślałam, że dobrze by było rozejrzeć się za produktami oferowanymi przez nasze rodzime firmy.
I tak koniec końców skończyłam przy wyspie Goldenrose.


Nie będę się rozpisywać zbyt dużo ale już na początku warto nadmienić, że paleta zrobiona jest z dobrej jakości plastiku, jest ciężka, zamyka się na "klik" - nic tam nie lata, sądzę, że ewentualny upadek nie uszkodziłby ani cieni ani lusterka, które jest również w palecie.




górny rząd - cienie 1-3


górny rząd - cienie 4-6

dolny rząd - cienie1-3

dolny rząd - cienie 4-6



Większość cieni bardzo mi się podoba, mam jednak małe "ale" do kilku z nich:
- 6 cień w górym rzędzie na ręku jest mało czarny jak dla mnie 
- 3 cień w dolnym rzędzie prezentuje się jak na razie trochę mizernie;
- 5 cień w dolnym rzędzie - myślałam, że będzie to inny odcień - ten jest trochę "dziwny"


Oprócz palety kupiłam również szminkę matową w odcieniu 02



Oraz brokaty


Jak na razie wypróbowałam 2 i 3 cień z dolnego rzędu i jestem pod wrażeniem - miedziany jest po prostu niesamowity.

Kuszą mnie również te cienie ale na razie daje sobie trochę czasu na zabawę paletą. 

Miałyście może styczność z paletami z GR? Co o nich sądziecie?